Discussion:
Cieknie mi pralka :(
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
lolka
2006-10-19 11:34:02 UTC
Permalink
Pani od której wynajmuje mieszkanko przywiozla mi fabrycznie nowa
pralke (Candy) i podlaczyla. Po drugim praniu niestety za pralka
pojawila sie spooora kaluza wody. Zastosowane metody sledcze
(badanie "gdzie mokro") wykazaly, ze woda chyba cieknie z takiego
grubego szarego weza (to jest chyba odplyw wody). A konkretnie nie
ze waz dziurawy, tylko leci woda w miejscu, gdzie ten waz wlazi w
sciane. A ja jestem kompletny lajkonik pralkowy, wiec:
1. czy to tak ma byc, ze ten waz jest tylko wlozony w otwór w
scianie (na jakies 8-10 cm gleboko), bo ja myslalam, ze to sie
przykreca albo cos :/
2. jesli tak, to co zrobic, zeby nie cieklo?
3. jesli nie, to co zrobic, zeby nie cieklo?

Pliis pomózcie :))
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
doms
2006-10-19 13:39:55 UTC
Permalink
Pani od której wynajmuje mieszkanko przywiozla mi fabrycznie nowa
pralke (Candy) i podlaczyla. Po drugim praniu niestety za pralka
pojawila sie spooora kaluza wody.

Pewnie za slabo wcisnela waz odplywowy w odplyw. Odlacz pralke od pradu.
Zdejmij waz odplywowy z laczenia. Sprawdz dokladnie, czy nie jest gdzies
uszkodzony. Nastepnie ponownie go PORZADNIE nasun na odplyw. Jesli nie
bedzie chcial wejsc to posmaruj go czyms (jakims "slizgaczem") od wewnatrz.
Powodzenia
lolka
2006-10-19 13:56:26 UTC
Permalink
Post by doms
Pewnie za slabo wcisnela waz odplywowy w odplyw. Odlacz pralke od pradu.
Zdejmij waz odplywowy z laczenia. Sprawdz dokladnie, czy nie jest gdzies
uszkodzony. Nastepnie ponownie go PORZADNIE nasun na odplyw. Jesli nie
bedzie chcial wejsc to posmaruj go czyms (jakims "slizgaczem") od wewnatrz.
Powodzenia
Hm, ale jak to "nasuń"? Bo może ja czegos nie rozumiem... Tam jest
tak: okrągła dziura w ścianie (otoczona plastikiem), szersza od
średnicy węża, i ten wąż jest włożony w nią (tak dosyć
luźno)...
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Hanka Skwarczyńska
2006-10-19 14:12:14 UTC
Permalink
[...]Tam jest tak: okrągła dziura w ścianie (otoczona plastikiem),
szersza od średnicy węża, i ten wąż jest włożony w nią (tak dosyć
luźno)...
Znaczy, syfon podtynkowy i nadmiar wody się przelewa dookoła luźnego węża?
Tak na oko gumowa redukcja powinna pomóc, parę zeta w markecie, tylko trzeba
znać średnice węża i otworu.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
lolka
2006-10-19 14:50:21 UTC
Permalink
Post by Hanka Skwarczyńska
[...]Tam jest tak: okrągła dziura w ścianie (otoczona plastikiem),
szersza od średnicy węża, i ten wąż jest włożony w nią (tak dosyć
luźno)...
Znaczy, syfon podtynkowy i nadmiar wody się przelewa dookoła luźnego węża?
Tak na oko gumowa redukcja powinna pomóc, parę zeta w markecie, tylko trzeba
znać średnice węża i otworu.
Hm, to może być to, dzięki :)
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Michal Jankowski
2006-10-19 20:06:08 UTC
Permalink
Post by Hanka Skwarczyńska
[...]Tam jest tak: okrągła dziura w ścianie (otoczona plastikiem),
szersza od średnicy węża, i ten wąż jest włożony w nią (tak dosyć
luźno)...
Znaczy, syfon podtynkowy i nadmiar wody się przelewa dookoła luźnego
węża? Tak na oko gumowa redukcja powinna pomóc, parę zeta w markecie,
tylko trzeba znać średnice węża i otworu.
Tak jest, jak sie cuduje. Zawsze odplyw z pralki to byla zwykla rura
prosto do kanalizacji a role syfonu pelnila petla z węża. I nic się
nie przelewało. A teraz cudują jakieś syfony...

MJ
Hanka Skwarczyńska
2006-10-20 06:50:05 UTC
Permalink
[...] Tak jest, jak sie cuduje. Zawsze odplyw z pralki to byla
zwykla rura prosto do kanalizacji a role syfonu pelnila petla z węża.
I nic się nie przelewało. A teraz cudują jakieś syfony...
Abopanie, ludziom to się już całkiem poprzewracało. Trzyjści lat my w
Niemcach tak robili i było dobrze.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Małgorzata Krzyżaniak
2006-10-20 06:52:40 UTC
Permalink
Pewnego dnia, a było to Fri, 20 Oct 2006 08:50:05 +0200, przyszła do mnie
Post by Hanka Skwarczyńska
[...] Tak jest, jak sie cuduje. Zawsze odplyw z pralki to byla
zwykla rura prosto do kanalizacji a role syfonu pelnila petla z węża.
I nic się nie przelewało. A teraz cudują jakieś syfony...
Abopanie, ludziom to się już całkiem poprzewracało. Trzyjści lat my w
Niemcach tak robili i było dobrze.
A jeszcze wcześniej się wsadzało rurę do sedesu, przyciskało deską
sedesową i też było gites. PRzez trzy godziny można nie sikać albo iść
za stodółkę.

Zuzanka (i karp w wannie dwa tygodnie przed świętami)
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
lolka
2006-10-20 08:00:50 UTC
Permalink
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
.
Post by Hanka Skwarczyńska
[...] Tak jest, jak sie cuduje. Zawsze odplyw z pralki to byla
zwykla rura prosto do kanalizacji a role syfonu pelnila petla z węża.
I nic się nie przelewało. A teraz cudują jakieś syfony...
Abopanie, ludziom to się już całkiem poprzewracało. Trzyjści lat my w
Niemcach tak robili i było dobrze.
Hm, a w zasadzie skąd wiadomo, że za tą ścianą mam ten syfon? :P
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Hanka Skwarczyńska
2006-10-20 08:27:46 UTC
Permalink
[...]Hm, a w zasadzie skąd wiadomo, że za tą ścianą mam ten syfon? :P
W sumie fakt, możesz mieć zwyczajne wyjście do kanalizy. Z tym, że to by
było, erm, wyczuwalne...

Pozdrawiam
H. (ten plastik otaczający dziurę to biały czy szary?)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
lolka
2006-10-20 09:51:08 UTC
Permalink
Post by Hanka Skwarczyńska
[...]Hm, a w zasadzie skąd wiadomo, że za tą ścianą mam ten syfon? :P
W sumie fakt, możesz mieć zwyczajne wyjście do kanalizy. Z tym, że to by
było, erm, wyczuwalne...
Nic nie czułam :)
Post by Hanka Skwarczyńska
Pozdrawiam
H. (ten plastik otaczający dziurę to biały czy szary?)
O masz, chyba biały :)
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Hanka Skwarczyńska
2006-10-20 10:01:22 UTC
Permalink
[...]O masz, chyba biały :)
To pewnie jednak syfon.

Pozdrawiam
H. (a w marketach budowlanych bywają całkiem gratis takie papierowe metrowe
miarki, serdecznie polecam ;)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
Jarek P.
2006-10-20 13:04:38 UTC
Permalink
Post by Hanka Skwarczyńska
[...]O masz, chyba biały :)
To pewnie jednak syfon.
Rurki kanalizacyjne, zwłaszcza te 33mm też bywają białe
(niewiedzieć czemu są droższe), ale brak smrodku z nieszczelnej
kanalizy faktycznie podejrzany jest.
Post by Hanka Skwarczyńska
H. (a w marketach budowlanych bywają całkiem gratis takie
papierowe
metrowe miarki, serdecznie polecam ;)
No, żeby kobieta w domu 'centymetra' nie miała, to już jest
skandaliczne ;-P

J.
lolka
2006-10-20 13:17:26 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Post by Hanka Skwarczyńska
H. (a w marketach budowlanych bywają całkiem gratis takie
papierowe
metrowe miarki, serdecznie polecam ;)
No, żeby kobieta w domu 'centymetra' nie miała, to już jest
skandaliczne ;-P
Długo by tłumaczyć... :(
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Jarek P.
2006-10-20 13:57:44 UTC
Permalink
Post by lolka
Długo by tłumaczyć... :(
Oj żartowaaałem :-)

J.
lolka
2006-10-20 14:05:00 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Oj żartowaaałem :-)
Oj nie ma sprawy :)
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Jarek P.
2006-10-20 09:30:33 UTC
Permalink
Post by Michal Jankowski
Tak jest, jak sie cuduje. Zawsze odplyw z pralki to byla zwykla rura
prosto do kanalizacji a role syfonu pelnila petla z węża. I nic się
nie przelewało. A teraz cudują jakieś syfony...
Tam wcale nie musi być syfon, zwykła "dziura w ścianie" do kanalizacji
raczej, syfon chyba miałby fabrycznie króciec odpowiedniej średnicy.
Tak czy tak gumowa redukcja powinna wystarczyć, zmierz (to do lolki)
średnicę tej dziury w ścianie (powinno być albo ok. 50mm albo ok.
33mm), średnica węża to zapewne typowe 25mm, idź z tym do dowolnego
sklepu z hydrauliką, poproś o gumową redukcję ze zmierzonej średnicy
na te 25mm, jak sprzedawca będzie zadawał pytania dodatkowe, krótkie
wyjaśnienie, że to do węża od pralki powinno wyjaśnić sprawę. Potem
jedno się wpycha w drugie, a drugie w trzecie i już :-)

J.
lolka
2006-10-20 09:53:03 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Tam wcale nie musi być syfon, zwykła "dziura w ścianie" do kanalizacji
raczej, syfon chyba miałby fabrycznie króciec odpowiedniej średnicy.
Tak czy tak gumowa redukcja powinna wystarczyć, zmierz (to do lolki)
średnicę tej dziury w ścianie (powinno być albo ok. 50mm albo ok.
33mm), średnica węża to zapewne typowe 25mm, idź z tym do dowolnego
sklepu z hydrauliką, poproś o gumową redukcję ze zmierzonej średnicy
Tak zrobię, tylko muszę dziś linijkę z pracy wziąć w leasing
(uroki nowej sytuacji życiowej - nie mam w domu nawet miarki :))

Dzięki za odpowiedzi :)
--
*lolka* 1750880
Scotch me.
Michal Jankowski
2006-10-20 10:40:35 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Tam wcale nie musi być syfon, zwykła "dziura w ścianie" do kanalizacji
raczej, syfon chyba miałby fabrycznie króciec odpowiedniej średnicy.
Tak czy tak gumowa redukcja powinna wystarczyć, zmierz (to do lolki)
średnicę tej dziury w ścianie (powinno być albo ok. 50mm albo ok.
33mm), średnica węża to zapewne typowe 25mm, idź z tym do dowolnego
sklepu z hydrauliką, poproś o gumową redukcję ze zmierzonej średnicy
na te 25mm, jak sprzedawca będzie zadawał pytania dodatkowe, krótkie
wyjaśnienie, że to do węża od pralki powinno wyjaśnić sprawę. Potem
jedno się wpycha w drugie, a drugie w trzecie i już :-)
I trzeba tylko odrobinę uważać przy wpychaniu, żeby się koniec węża
nie oparł o ścianę rury kanalizacyjnej, bo nie będzie swobodnego
wypływu.

MJ
Loading...