Discussion:
Lodówka - rozerwana uszczelka drzwi
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
jagr
2009-07-28 07:07:08 UTC
Permalink
Witam.
Rozerwanie uszczelki drzwi w lodówkach to podobno częsta
przypadłość. W mojej jest to samo.
Czy ktoś z Was próbował tą uszczelkę skleić jakimś klejem
albo taśmą samoprzylepną? Czy to się może udać?
A może spróbować przełożyć kawałek uszczelki ze starej lodówki
- czy są różne wymiary i profile czy one są znormalizowane?
Jeśli ktoś z Was poradził sobie z tym problemem,
prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Pozdrawiam,
jagr
Reksio
2009-07-28 09:39:46 UTC
Permalink
Post by jagr
A może spróbować przełożyć kawałek uszczelki ze starej lodówki
- czy są różne wymiary i profile czy one są znormalizowane?
Jeżeli nie podasz modelu lodówki to nic się nie dowiesz.
Bywa że ta sama uszczelka pasuje do kilku lodówek: Hoover i Candy.
Proponuję wymienić uszczelkę na nową - np. do Polara to jest cena 50-100
pln, ale już do "lepszych" to 150 może być mało.

Wtedy może się okazać że z powodu uszczelki lepiej kupić nową lodówkę.
Co do klejenia - warto spróbować, choć na dłuższą metę to raczej nie zda
egzaminu.

Pozdrrr... Reksio
Ikselka
2009-07-29 00:50:31 UTC
Permalink
Post by jagr
Jeśli ktoś z Was poradził sobie z tym problemem,
prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Gdyby mi się przydarzył taki szpas z uszczelką do lodówki, to
poradziłabym sobie przy pomocy folii spożywczej (tej przezroczystej) i
silikonu sanitarnego: miejsce pęknięcia uszczelki wypełnić silikonem
tj wstrzyknąć silikon do środka uszczelki na odcinku rozerwanym, tak
aby nadmiar wypłynął przez pęknięcie, luźno przyłożyć kawałek folii
spoż., zamknąć lodówkę na jakąś godzinę (hmmm, może dłużej?) i nie
ruszać. Po ponownym otwarciu drzwi lodówki delikatnie usunąć folię.
Silikon dopasuje się do powierzchni stycznej ścianki lodówki z
drzwiami, usztywniając też zarazem uszkodzoną uszczelkę - i problem
powinien zniknąć...
Mam zamiar ten wynalazek zastosować do nieszczelnych drzwi
wejściowych, które nieco się spaczyły - w miejscu nieszczelności
położę odpowiednio dobrany kolorystycznie silikon i folię.
Marek Dyjor
2009-07-29 09:00:38 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by jagr
Jeśli ktoś z Was poradził sobie z tym problemem,
prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Gdyby mi się przydarzył taki szpas z uszczelką do lodówki, to
poradziłabym sobie przy pomocy folii spożywczej (tej przezroczystej) i
silikonu sanitarnego: miejsce pęknięcia uszczelki wypełnić silikonem
tj wstrzyknąć silikon do środka uszczelki na odcinku rozerwanym, tak
aby nadmiar wypłynął przez pęknięcie, luźno przyłożyć kawałek folii
spoż., zamknąć lodówkę na jakąś godzinę (hmmm, może dłużej?) i nie
ruszać. Po ponownym otwarciu drzwi lodówki delikatnie usunąć folię.
Silikon dopasuje się do powierzchni stycznej ścianki lodówki z
drzwiami, usztywniając też zarazem uszkodzoną uszczelkę - i problem
powinien zniknąć...
genialny pomysł tylko dlaczego kompletnie poroniony.

zaobserwuj najpierw jak takie uszczelki pracują zanim zaczniesz je naprawiać
sylikonem.
Ikselka
2009-07-31 02:09:44 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
genialny pomysł tylko dlaczego kompletnie poroniony.
zaobserwuj najpierw jak takie uszczelki pracują zanim zaczniesz je naprawiać
sylikonem.
Zaobserwowałam już dawno, bez Twojej poronionej sugestii. Ale logiczne
myślenie i pragmatyzm nakazuje wybrac to, co lepsze z dwóch gorszych:
sztywniejszą ale pasującą do drzwi po!!! ich zamknięciu!!! uszczelkę,
czy nadal nieszczelne drzwi i uszkodzoną uszczelkę.
Panslavista
2009-07-31 04:22:09 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
genialny pomysł tylko dlaczego kompletnie poroniony.
zaobserwuj najpierw jak takie uszczelki pracują zanim zaczniesz je naprawiać
sylikonem.
Zaobserwowałam już dawno, bez Twojej poronionej sugestii. Ale logiczne
myślenie i pragmatyzm nakazuje wybrac to, co lepsze z dwóch gorszych:
sztywniejszą ale pasującą do drzwi po!!! ich zamknięciu!!! uszczelkę,
czy nadal nieszczelne drzwi i uszkodzoną uszczelkę.

Ja wolałbym włożyć do środka uszczelki piankę, na nią tylko w miejscu
pęknięcia fragmenty uszczelki z uszkodzonych chłodziarek (dopiero wtedy
skleić lub zespawać gorącym powietrzem samo pęknięcie). Najprostsze jest
użycie taśmy klejącej, Ma silny klej, jest elastyczna, czyli wszystko, co
jest potrzebne di doraźnej naprawy i czasu zakupu nowej chłodziarki.
Marek Dyjor
2009-07-31 06:03:35 UTC
Permalink
Post by Ikselka
Post by Marek Dyjor
genialny pomysł tylko dlaczego kompletnie poroniony.
zaobserwuj najpierw jak takie uszczelki pracują zanim zaczniesz je
naprawiać sylikonem.
Zaobserwowałam już dawno, bez Twojej poronionej sugestii. Ale logiczne
sztywniejszą ale pasującą do drzwi po!!! ich zamknięciu!!! uszczelkę,
czy nadal nieszczelne drzwi i uszkodzoną uszczelkę.
Ja wolałbym włożyć do środka uszczelki piankę, na nią tylko w
miejscu pęknięcia fragmenty uszczelki z uszkodzonych chłodziarek
(dopiero wtedy skleić lub zespawać gorącym powietrzem samo
pęknięcie). Najprostsze jest użycie taśmy klejącej, Ma silny klej,
jest elastyczna, czyli wszystko, co jest potrzebne di doraźnej
naprawy i czasu zakupu nowej chłodziarki.
no i tutaj sie z tobą muszę zgodzić. :)

Pietrek
2009-07-29 06:37:56 UTC
Permalink
Post by jagr
Witam.
Rozerwanie uszczelki drzwi w lodówkach to podobno częsta
przypadłość. W mojej jest to samo.
Czy ktoś z Was próbował tą uszczelkę skleić jakimś klejem
albo taśmą samoprzylepną? Czy to się może udać?
A może spróbować przełożyć kawałek uszczelki ze starej lodówki
- czy są różne wymiary i profile czy one są znormalizowane?
Jeśli ktoś z Was poradził sobie z tym problemem,
prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Pozdrawiam,
jagr
Nie jest to aż tak częsta przypadłość. W 9/10 przypadków jest to na skutek
nieużywania klamki/uchwytu drzwi podczas ich otwierania (lenistwo, zły
nawyk). To tworzywo kiepsko się klei.
Napisz jaki to sprzęt, ponieważ w części uszczelki są a stałe razem z
drzwiami, część jestw montowane na wcisk w rowek a znowy bywa, że trzeba
wyciąć starą, żeby odkryć rowek a nową wcisnąć.
Wszystko zależy od modelu/producenta.


P.
jagr
2009-07-29 07:10:25 UTC
Permalink
Post by Pietrek
Nie jest to aż tak częsta przypadłość. W 9/10 przypadków jest to na skutek
nieużywania klamki/uchwytu drzwi podczas ich otwierania (lenistwo, zły
nawyk). To tworzywo kiepsko się klei.
Napisz jaki to sprzęt, ponieważ w części uszczelki są a stałe razem z
drzwiami, część jestw montowane na wcisk w rowek a znowy bywa, że trzeba
wyciąć starą, żeby odkryć rowek a nową wcisnąć.
Wszystko zależy od modelu/producenta.
Lodówka PRIVILEG LOK 2614 (właśnie ją dostałem).
Rok prod. chyba 1992 (nr 9246....).
Na gaz R134a.
Uszczelka uszczelką, a samo chłodzenie też jest jakoś dziwne.
Jakby lodówka miała za małą moc chłodzenia.
Bardzo wolno się "rozpędza". Dzwoniłem do serwisu i pan
powiedział, że to w tych starszych lodówkach normalne.
Chyba dobry pomysł na naprawę uszczelki podsunęła
"Ikselka". Z tym silikonem.
Pietrek
2009-07-29 18:06:29 UTC
Permalink
Użytkownik "jagr" napisał:...
Post by jagr
Lodówka PRIVILEG LOK 2614 (właśnie ją dostałem).
Rok prod. chyba 1992 (nr 9246....).
Z uszczelką będzie problem bo nie wiadomo jaka to firma. Privileg taka
marka-niemarka to zazwyczaj jest Electrolux, Zanussi ale niekoniecznie.
Numer seryjny i PN z Privilega też jakiś jest dziwny, taki "ichni".
Wybadaj sposób mocowania uszczelki, wymierz, idź do sklepu i znajdź sobie
taką, będziesz miał od czego zacząć poszukiwania.

P
Panslavista
2009-07-29 18:16:05 UTC
Permalink
Post by jagr
Witam.
Rozerwanie uszczelki drzwi w lodówkach to podobno częsta
przypadłość. W mojej jest to samo.
Czy ktoś z Was próbował tą uszczelkę skleić jakimś klejem
albo taśmą samoprzylepną? Czy to się może udać?
A może spróbować przełożyć kawałek uszczelki ze starej lodówki
- czy są różne wymiary i profile czy one są znormalizowane?
Jeśli ktoś z Was poradził sobie z tym problemem,
prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.
Pozdrawiam,
Proponuję wyjąć uszczelkę lub odciąć część uszkodzoną i poszukać i kupić od
innej lodówki uszczelkę o podobnych wymiarach i przekroju, gdyby nie było to
od większych drzwi, aby można było posklejać lub pospawać na rogach.
Prawdopodobnie nie opłaca się naprawiać istniejącej,l gdyz uszkodzenie
nastąpiło w wyniku zużycia.
Loading...